Ruch pielgrzymkowy w Parafii Radwankowsko-Warszawickiej Drukuj
piątek, 23 sierpnia 2013 08:05



Ruch pielgrzymkowy w Parafii Radwankowsko-Warszawickiej



1. Pielgrzymki w średniowieczu i w czasach nowożytnych


Zapewne już w dobie chrztu Polski, we wczesnym średniowieczu w Grodzisku i Radwankowie zaprowadzono kult Matki Bożej, której wezwanie, zdaniem Karola Górskiego, przyjmowały świątynie powstałe na miejscach pogańskich. Od XV w czczono Królową Polski, dla Której cześć szczególnie wzrosła po obronie Jasnej Góry przed Szwedami w 1655 r. i ślubach Jana Kazimierza w katedrze lwowskiej. Liczne wota i korony wskazują też na fakt kultu statuy Matki Bożej Radwankowskiej oraz obrazu Matki Bożej Śnieżnej z Warszawic, który znajduje sie w Muzeum Diecezjalnym w Siedlcach. W pobliskich kościołach również istniały cudowne wizerunki. Od XV w. czczono Matkę Bożą Pieczyską (wizerunek Matki Bożej Częstochowskiej), a od XVII liczne obrazy Matki Bożej Śnieżnej, m. in. w Lewiczynie pod Grójcem. Od XVIII w. zaznacza się kult Matki Bożej Górskiej w Górze Kalwarii oraz Matki Bożej Bolesnej w Goźlinie.
Jeszcze w średniowieczu jeden z mieszkańców parafii, Jan (Jakub), syn Jana z Radwankowa podjął wielokilometrową wędrówkę po Europie. W 1455 roku został wyświęcony przez bpa Martorano w Rzymie, jednak już 18 sierpnia 1453 roku oficjał poznański Jakub z Wygonowa zwolnił go z posługi kapłańskiej w Polsce. Po 1455 roku pojawił się w Pradze czeskiej, gdzie został na stałe.
Poza Maryją i świętymi ogólno chrześcijańskimi na Mazowszu wykształciły się kulty regionalne. Także parafianie radwankowscy odbywali pielgrzymki do grobów i miejsc, w których przebywali dawniej ludzie uznawani za świętych. W warszawskim klasztorze bernardynów w końcu XV w. rozwijał się kult Ludwika z Warki, kaznodziei zmarłego w opinii świętości w roku 1482. Po pochówku w kościele św. Anny w Warszawie za wstawiennictwem tegoż zakonnika zaczęły się dziać cuda, tak, że w 1518 r. został on beatyfikowany. Później znana stała się osoba bł. Władysława z Gielniowa, autora pieśni wielkopostnych i Godzinek o Niepokalanym Poczęciu NMP. W XV w. działał też w bernardyńskim klasztorze św. Anny w Warszawie słynący ze świętego życia kaznodzieja Bonawentura z Tarnowa.
Od lat 70 XVII w. zaczął się w nowym sanktuarium w Górze Kalwarii, trwający do upadku starej Polski, ruch pielgrzymkowy, „codzienne procesje pielgrzymek”, „wielkie mnóstwo cudów” oraz misteria organizowane przez zakonników. Specjalne uroczystości odbyły się w roku jubileuszowym 1700, kiedy dominikanie górscy wyrabiali pamiątkowe obrazki i dewocjonalia. W tym wszystkim uczestniczyli także parafianie radwankowscy, przybywający często do Góry, nie tylko w celach duchowych, lecz i na miejscowe jarmarki.
Jak pisze s. Małgorzata Borkowska OSB, początkowo założyciel mazowieckiej Nowej Jerozolimy biskup S. Wierzbowski powierzył prowadzenie parafii kalwaryjskiej zakonowi filipinów, czyli oratorianów. W 1680 r. do oratorium górskiego wstąpił ks. Mikołaj Jakub Dymowski herbu Tępa Podkowa, proboszcz z Radzymina. Przed 1683 r. został on dziekanem garwolińskim i objął plebanię w Radwankowie. Zmarł około 1690 r. Być może pochodził z okolic Góry, ponieważ od 1671 r. w tym mieście występuje, może jego brat, szlachcic Wojciech Dymowski, pisarz miejscowej komory solnej, zmarły w 1698 r. Jednak szybko oratorium w Górze się rozpadało, bo proboszczowie należący do niego rzadko tu bywali. Dlatego bp Wierzbowski powierzył parafię nowojerozolimską księżom bartolomitom. Sprowadził też innych zakonników, m. in. marianów, których założyciela, o. Stanisława Papczyńskiego, zaczęto czcić jeszcze za życia.

2. Kult Matki Bożej Królowej Korony Polskiej w Wizerunku Jasnogórskim w okresie zaborów


Za szczególny rodzaj kultu o rodzimej, polskiej tradycji należy uznać Maryję, czczoną jako Matkę Bożą Królową Polski wywodzi się ze Ślubów Lwowskich króla Jana Kazimierza z 1 kwietnia 1656 roku. Jak wspominał ks. Wincenty Witkowski w studium „O czci Najświętszego Serca Jezusa”, na słowa o wyzwoleniu chłopów, jeden ze szlachciców już w kościele krzyknął, że król szybciej „zje diabła, niż tego dokaże.” Brak ukarania tego świętokradztwa oraz, jak to autor pisze, „wiarołomna zdrada Bogarodzicy” przez Polskę i nie wypełnienie przysięgi, doprowadziły do jej upadku. Jasna Góra została zmitologizowana przez Polaków, co przejawiało się w powszechnej wiedzy o zranieniu Matki Bożej przez husytów, o obronie twierdzy oraz o królewskości Maryi jako Królowej Polski. Dochodziła do tego legenda o namalowaniu obrazu przez św. Łukasza Ewangelistę na desce pochodzącej ze stołu nazaretańskiego. Właśnie bowiem obrona Jasnej Góry podczas Potopu Szwedzkiego utożsamiła wizerunek Królowej Polski z Obrazem Matki Bożej Częstochowskiej, której wielowiekowy kult wiązał się z ruchem skupionym wokół Akcji Katolickiej i Stowarzyszeń Młodzieży Katolickiej. Cały wiek XIX i XX nazywano wręcz „epoką Maryjną” podbudowaną opublikowanymi w 1833 roku tekstami objawień Anny Katarzyny Emmerich,
objawieniami maryjnymi w La Salette, Lourdes, Gietrzwałdzie i Licheniu, gdzie Matka Boża mówiła w języku polskim, wreszcie działalnością o. Maksymiliana Kolbego i zjawieniem się Matki Bożej w Fatimie. W 1854 roku Pius IX ogłosił dogmat o Niepokalanym Poczęciu Najświętszej Maryi Panny. Nauczanie kolejnego papieża, Leona XIII zachęcało do częstego odmawiania Różańca św. W 1882 roku obchodzono 500 rocznicę Jasnej Góry, na którą przybyło ponad 300000 pielgrzymów. W 1904 roku Pius X zorganizował uroczyste obchody 50-lecia ogłoszenia dogmatu o Niepokalanym Poczęciu i pierwszy Kongres Maryjny w Rzymie.
Poza tym kultowi sprzyjały nabożeństwa majowe od 1860 roku oraz październikowe od 1884 roku, jak również ogłoszenie „Lat Maryjnych” w 1854 i 1900 roku. Mieszkańcy parafii zachowywali wszelkie ludowe nabożeństwa. Np. we wsiach w maju przy kapliczkach śpiewano Litanię Loretańską do Najświętszej Maryi Panny oraz inne pieśni maryjne. Początki nabożeństwa majowego można doszukać się w średniowieczu, ale powszechni znane stało się po 1814 r., kiedy to Pius VII oficjalnie polecał je propagować. W 1837 roku nabożeństwo majowe zapoczątkowano w kościele św. Krzyża w Warszawie, a potem szybko się rozprzestrzeniło w innych miejscach Polski. W diecezji podlaskiej nabożeństwa majowe wprowadził w 1860 r. bp B. Szymański OFMCap. Zdaniem piszącego w poł. XIX w., Walerego Wielogłowskiego, nabożeństwo majowe nie mogło „odstraszać najmniej do modlitwy żarliwych” z powodu swej „nieuciążliwości i nikogo pod grzechem nieobowiązujące.” W założeniach miało odnawiać modlitwę wspólnotową głównie w rodzinach oraz dla córek, „dom zaś cały zapełnia wonią kwiatów, a milszą i zbawienniejszą jeszcze wonią cnót Chrześcijańskich.” Warunkami nabożeństwa majowego była spowiedź i Komunia Św. w wigilię 1 maja, codzienne uczestnictwo we Mszach św. w maju, zwalczanie grzechów oraz naśladowanie przynajmniej jednej z cnót Maryi, miłosierne uczynki, np. pojednanie z osobami będącymi w konfliktach. Opis nabożeństwa majowego, które odbywało się w l. 30 XX w. w Radwankowie Królewskim podał we własnych wspomnieniach „To co święte”, pochodzący z parafii warszawickiej, pedagog i pisarz, Jan Lempkowski: „Był to początek maja. Przyroda rozkwitała nowym życiem. Ptaszęta ścigały się w koncertach godowych. Szata roślinna gęstniała listowiem, ciemniała puchnącą zielenią, jaśniała szerokim wachlarzem żywych barw rodzącego się kwiecia. Obyczajem, dawną tradycją uświęconym, dzieci, młodzież i kobiety gromadziły się przy drewnianej kapliczce Matki Boskiej, w Żurawskich ogrodzie stojącej [w Radwankowie Królewskim]. Na ławce przed kapliczką mogły usiąść trzy osoby. Przynoszono więc ze sobą krzesła i stołeczki. Przy zapalonej świeczce rozkładano mały śpiewnik i unisonowym chórem śpiewano pieśni do Matki Boskiej. Rozlegały się po rosie strofy: „Serdeczna Matko, Opiekunko ludzi. Niech Cię głos sierot do litości wzbudzi! Do Ciebie Ewy wygnańcy wołamy. Zlituj się, zlituj, zlituj się nad nami!” Cała pieśń miała osiem zwrotek. Śpiewano wszystkie – od pierwszej do ostatniej. Niektóre zwrotki przemawiały w sposób szczególny do emocjonalnej warstwy psychiki człowieka. Np. „Dla Twego Serca wszystko Bóg uczyni. Daruje plagi, choć człowiek zawini. Jak Cię, cna Matko, nie kochać serdecznie, gdy się skryć można pod Twój płaszcz bezpiecznie.” To znów melodyjna, dźwięczna, bogata w wersety chwały „Po górach, dolinach rozlega się głos, Anielskie witanie…” Pieśń ta wywoływała osobliwe doznania i koncentrację uczuć szlachetnych treści religijnego uwielbienia. Szczególnie mocno brzmiały refreny, jako że mogli je śpiewać wszyscy co, półkolem kapliczkę oblegający, którzy nie byli w stanie widzieć tekstu w śpiewniku. Niosło się daleko zgodnie ciągnione przez zebranych: „Ave, ave, ave Maryja! Zdrowaś, zdrowaś, zdrowaś Maryja!” Taki seans pieśni ku czci Matki Bożej, w miesiącu maju szczególnie honorowanej, przeciągał się przez półtorej do dwóch godzin. Zaczynało zwykle troje czy czworo pierwszych. W trakcie trwania śpiewów gromadka się powiększała. (…) Wieczór pieśni pod kapliczką kończył się zwyczajowo utworem (…): „Wszystkie nasze dzienne sprawy, przyjm litośnie Boże prawy. A gdy będziem zasypiali, niech Cię nawet sen nasz chwali!”
W 1904 roku zatwierdzono święto Matki Bożej Częstochowskiej, w 1906 roku poświęcono odbudowana po pożarze wieże klasztorną, zaś 22 maja 1910 odbyła się koronacja Obrazu koronami papieskimi Piusa X po profanacji dokonanej przez kilku zakonników z ks. Damazym Macochem na czele. Licznie zebrani pielgrzymi odważnie krzyczeli „Niech żyje Polska!” Trzy lata później poświęcono stacje Drogi Krzyżowej w obecności 200000 pielgrzymów. Z Jasną Górą związane są również liczne cuda przyciągające osoby wierzące i niepodzielające wiary katolickiej. Od połowy XIX w. nasilił się ruch pielgrzymkowy, w którym prym wiodła Jasna Góra. Jak pisał Stefan Czarnowski, „pielgrzymka do Częstochowy (...) zespala chłopa naszego z narodem polskim jako całością i jednością.” Pielgrzymka do Częstochowy była jedynym wydarzeniem, podczas którego ludzie niskich stanów mogli zobaczyć świat oraz przynieść w rodzinne strony pamiątki religijne. Na widok górującej nad okolicą wieży jasnogórskiej pielgrzymi śpiewali i klękali na kolana, jak również przepraszali wszystkich, którym wyrządzili grzechy, jak pisał bowiem o. Aleksander, „chcą czyste i pojednane serca ofiarować Pannie Najczystszej według tej zwrotki: I my też zgromadzeni, Pokłon dajmy Maryi, Czyste serce Bożej Matce, Darujmy, ach! darujmy.” Z kolei ludzie z Podlasia, Wołynia, Podola i Lubelszczyzny często szli już na kolanach od figury św. Prokopa do samej kaplicy. Także i mieszkańcy Warszawic starali się raz w roku być u Matki Bożej Częstochowskiej. W maju 1905 roku parafianie warszawiccy wyruszyli na pielgrzymkę „z krzyżem” do Częstochowy. Gubernator Siedlecki wyraził zgodę, aby wyprowadził ich z parafii własny proboszcz, ks. Józef Ostałowski, ale tylko do odległej o 80 sążni od kościoła „pierwszej figury przydrożnej.” 20 maja 1914 roku 160 osób z parafii Warszawice i Sobienie Jeziory pojechało na pielgrzymkę do Matki Bożej Częstochowskiej na Jasną Górę. Później praktycznie co roku ktoś z parafii wybierał się na Jasną Górę. Nieodłącznym punktem związanym z pielgrzymką było odwiedzenie sanktuarium maryjnego w Gidlach oraz częstochowskich kościołów św. Rocha i św. Barbary z cudownym źródełkiem. Zdaniem historyków, pielgrzymka do Częstochowy była jedynym wydarzeniem, podczas którego ludzie niskich stanów mogli zobaczyć świat oraz przynieść w rodzinne strony pamiątki religijne. Wzmacniało to kult Matki Bożej Częstochowskiej, której wizerunek był od 1621 roku zalecany przez synod krakowski jako poprawne przedstawienie Maryi, jak również więzi narodowe, podkreślające wspólnotę narodową Polaków.

3. Okres międzywojenny

14 stycznia 1920 roku Benedykt XV zezwolił na włączenie wezwania „Królowo Korony Polskiej” do litanii Loretańskiej. W tymże roku modlono się o wyzwolenie z okupacji bolszewickiej. 27 lipca 1920 roku na Jasnej Górze ks. prymas E. Dalbor odczytał też zawierzenie się NMP: „Najświętsza Marjo Panno, oto my biskupi polscy, składając Ci w imieniu własnem i naszych diecezjan i w imieniu wszystkich wiernych synów Polski hołd i pokłon, obieramy Cię na nowo naszą Królową i Panią i pod twoją przemożną uciekamy się obronę. Tutaj na Jasnej Górze, gdzie każdy kamień głosi cuda Twojej nad narodem naszym opieki, wyciągamy ku Tobie, Matko litości, błagalne ręce, byś w ciężkiej kraju naszego potrzebie przyszła nam w pomoc. Odrzuć wroga od granic naszej ojczyzny; wróć krajowi naszemu upragniony pokój, ład i porządek; wypleń z serc naszych ziarno niezgody; oczyść dusze nasze z grzechów i wad naszych, abyśmy bezpieczni od nieprzyjaciół naszych, Tobie w czystość serca służyć i przez Ciebie Boga i Pana naszego Jezusa Chrystusa czcić i chwalić mogli. Królowo Korony Polskiej, Tobie się oddajemy, Tobie się poświęcamy – broń i strzeż nas jako własność Swoją. Amen.” W 1921 roku postulowano powołać bractwo Matki Bożej Częstochowskiej, którego celem miała być „obrona wiary, narodowości, propagowanie pożytecznych pism i książek.” Rok później Episkopat Polski ustalił jedna datę świętowania uroczystości Matki Bożej Częstochowskiej na dzień 26 sierpnia dla całej diecezji. 12 października 1923 roku zatwierdzono dla całego kraju oficjalne święto Królowej Korony Polskiej obowiązujące od 1908 roku jedynie w diecezjach przemyskiej i lwowskiej. W 1924 roku Pius XI ustanowił święto Matki Bożej Królowej Polski na dzień 3 maja. Z kolei święto Matki Bożej Częstochowskiej obchodzono od 1904 roku w każdą środę po 24 sierpnia, zaś od 1931 roku wyznaczono do tego dzień 26 sierpnia.
Szczególny był rok 1926, kiedy 25 marca w święto Zwiastowania odsłonięto Obraz Jasnogórski po remoncie. Przymocowano też nowe sukienki i korony, zaś 3 maja wręczono Obrazowi Matki Boskiej Częstochowskiej berło ufundowane przez kobiety polskie. Była to chwila „uznania przez Naród Polski Królowania Matki Najświętszej.” W 1936 roku zorganizowano głośne w kraju ślubowanie młodzieży akademickiej na Jasnej Górze w Częstochowie i oddania się pod opiekę Matki Bożej w 1936 roku. Biskup Przeździecki poparł inicjatywę i zachęcał diecezjan do udzielenia wsparcia modlitewnego młodym studentom. Modlono się więc wówczas na każdej Mszy św. trzema modlitwami Zdrowaś Maryjo w intencji „oddania się każdego z nas jako wiernych dziatek Maryi, Matce Boga i Matce naszej, Królowej Korony Polskiej.”
W 1927 roku diecezja podlaska żyła powrotem Cudownego Obrazu Matki Bożej Kodeńskiej, który w nocy z 4 na 5 lipca wjechał na ziemię podlaską i do Siedlec i został umieszczony w kaplicy seminaryjnej, gdzie powitało go duchowieństwo z biskupem ordynariuszem na czele. Następnie 60 kapłanów podlaskich odbyło rekolekcje, a 8 lipca dopuszczono do modlitwy pozostałych wiernych, którzy towarzyszyli również pochodowi Obrazu do katedry siedleckiej w dniu 10 lipca. Jak pisał ks. M. Stefanowski, „około południa zasępiło niebo, zaczął padać wprawdzie niezbyt ulewny, ale przewlekły deszcz, taki deszcz, który suchej nitki nie zostawia na nikim (…)” Kiedy wystawiono Obraz na dwór, „deszcz ustał prawie momentalnie, a choć niebo pozostało zasępione, ani kropla nie spadła na święty Obraz, który tymczasem umieszczony został na gustownie przybranych noszach.” Przy biciu dzwonów i śpiewie pieśni religijnych na ulicach stały liczne poczty sztandarowe, feretrony, chorągwie i przedstawiciele parafii, w tym najwięcej ze Zbuczyna, Skórca, Domanic i Wiszniewa. Obraz asystowały oddziały wojskowe oraz duchowieństwo, m. in. bpi siedleccy, H. Przeździecki i C. Sokołowski, prałaci oraz kanonicy i proboszczowie kilku parafii, „kroczył [ten] uroczysty pochód przez trzy przeszło kwadranse, rozśpiewany, rozmodlony.” W katedrze zaintonowano Veni Creator, litanię loretańską oraz Pod Twoją obronę, zaś ks. prałat Julian Ryster odczytał list bpa siedleckiego z okazji powrotu Matki Bożej Kodeńskiej do diecezji podlaskiej. Obraz umieszczono w bocznej kaplicy katedry, gdzie znajdował się do dnia 18 sierpnia. Prawdopodobnie pielgrzymka parafii Warszawice przybyła do Siedlec 17 sierpnia 1927 roku, ponieważ przez szereg dni przybywali pielgrzymi chcąc się pomodlić przed Cudownym Obrazem. Na drugi dzień zdjęto Obraz z ołtarza katedralnego „przyozdobionego kwiatami i zielenią: w kościele powstaje płacz i rzewliwe wołanie: „Matko, nie opuszczaj nas…” Wszystkim obecnym zakręciły się w oczach łzy i szlochaniu niemasz końca. Przed katedrą oczekiwał wóz, przybrany w kilimki podlaskie, zieleń i kwiaty, zaprzężony w sześć koni, na uprzęży, łaskawie udzielonej przez P. Prezydenta Rzeczypospolitej, herby państwowe; konie prowadzi młodzież ze Starej Wsi, ubrana w stroje krakowskie. Rozbrzmiały dzwony katedralne i o godz. 11 m 20 przed południem pochód ruszył.” Około 50 tysięcy ludzi wraz biskupem szło obok obrazu przy muzyce kilku orkiestr na piechotę aż do Zbuczyna. Następnie obraz wyszedł do Krzeska (20 VIII), Międzyrzeca Podlaskiego (21 VIII), Białej Podlaskiej (24 VIII), Horbowa (28 VIII) i Terespola (29 VIII). W parafiach, przez które prowadzony był obraz organizowano specjalny pochód. Papież Pius XI nadał specjalne odpusty dla uczestników przejazdu obrazu w postaci odpustu zupełnego, który można było uzyskać dwa razy w dowolnym dniu po odbyciu Spowiedzi św. i przyjęciu Komunii św. oraz modlitwie w intencjach Ojca św., odpust cząstkowy 300 dni za każde pobożne ćwiczenie związane z przeniesieniem Cudownego Obrazu, oraz za każdą modlitwę „zaniesiona przed św. obrazem.” Obecny na uroczystości kardynał, lub w jego braku, bp podlaski, H. Przeździecki otrzymał prawo do udzielenia błogosławieństwa papieskiego na zakończenie uroczystości dla ludzi zgromadzonych modlących się według intencji Ojca św. Po przebyciu kolejnych stacji w dniu 3 września Obraz podczas „wjazdu tryumfalnego” dotarł kościoła św. Anny w Kodniu. Odczytano dekret bpa H. Przeździeckiego o nadaniu kościoła oblatom. Minister ds. religijnych podziękował żyjącym jeszcze starszym już unitom za obronę wiary i polskości i wręczył im odznaki honorowe nadane przez Prezydenta Rzeczypospolitej. Odczytano z ambony nazwiska 31 odznaczonych. Pomiędzy 4 a 16 września 1927 roku w Kodniu odbywały się uroczyste nabożeństwa. Śpiewano wówczas popularną piosenkę:
„Matko Kodeńska, Ty nasza Królowo,
Któraś do Kodnia wróciła na nowo
Matko Kodeńska, Matko Jedyna
Wyproś nam łaski u swojego Syna
W całym Podlasiu wspaniale uczczona
Od Twego ludu bądźże pozdrowiona.”

Do dnia dzisiejszego sanktuaria w Kodniu i Leśnej Podlaskiej są częstym miejscem pielgrzymkowym parafian warszawickich.
8 września 1928 roku do Częstochowy na Pierwszy Kongres Eucharystyczny w Polsce dotarła pielgrzymka z parafii Warszawice. Pielgrzymi otrzymali wówczas ulotkę: „Pamiątka z KONGRESU EUCHARYSTYCZNEGO w CZĘSTOCHOWIE” z portretami papieża Piusa XI, prymasa A. Hlonda, kard. A. Kakowskiego i zdjęciem klasztoru na Jasnej Górze.
W dniach 22-29 kwietnia 1935 roku kończących Jubileusz Odkupienia w parafiach urządzono „akademie (...) ku czci Zbawiciela”, podczas których parafianie modlitwa słowną i śpiewaną wierni dziękowali „Chrystusowi za Odkupienie rodzaju ludzkiego” oraz przyrzekali „w życiu prywatnem, społecznem i państwowem niewzruszenie kroczyć po drogach Zakonu Chrystusowego – miłości Boga i bliźniego.” Ponadto uchwalali i podpisywali następujące „Pismo do Jego Świątobliwości Papieża Piusa XI”, które miało być wysłane do Rzymu:
„Ojcze Święty, Dobiega do końca rok Jubileuszu dziewiętnastu wieków od chwili Odkupienia rodzaju ludzkiego. Rok ten, Ojcze Święty, raczyłeś w dobroci Swej rozciągnąć na świat cały.
W czasie Jubileuszu w szczególniejszy sposób rozważaliśmy niewysłowioną ku nam miłość Chrystusa Pana, który dla zbawienia naszego zstępuje z nieba na ziemię, staje się człowiekiem, głosi Boską naukę, cierpi, umiera na krzyżu, zmartwychwstaje, wstępuje do nieba i w Hostji Przenajświętszej pozostaje wśród nas pod postaciami chleba i wina, jako nasz pokarm i napój na żywot wieczny.
Miłujemy naszego Odkupiciela. Miłujemy całą duszą, wszystkiemi siłami.
Rok Jubileuszowy kończy się, lecz nasza wdzięczność Zbawicielowi, nasza miłość ku Niemu nie kończy się. Pragniemy, aby one trwały w nas żyjących obecnie i we wszystkich pokoleniach aż do końca świata.
Tą miłością i wdzięcznością powodowani stanowimy:
Zbawicielu! Będziemy wiernie zachowywali Twój zakon. Nie chcemy Cię obrażać grzechami. Pragniemy Twe Boskie Serce radować naszem życiem cnotliwem.
Zbawicielu! Strzec będziemy świętości naszych rodzin, nienaruszalności sakramentu małżeństwa i zwalczać będziemy wszystko, co się temu sprzeciwia.
Zbawicielu! Będziemy zawsze czuwali i pracowali, aby młodzież nasza była wychowywana w duchu Twej nauki i w domu i w szkole, aby była budowana przykładem życia cnotliwego, aby nie była gorszona występnem życiem, złą, brudną książkę, pismem, obrazem, przedstawieniem, przemówieniem.
Zbawicielu! Ustawiczny będzie nasz wysiłek, byśmy nie tylko my sami i rodziny nasze, lecz i wszelkie nasze organizacje, i całe nasze Państwo zawsze i wszędzie rządziły się Twem prawem.
Zbawicielu! Podeptano na świecie Twój zakon, i straszne tej zbrodni skutki świat cały przeżywa. Oto, gdy jedni opływają w dostatki, miljony są w nędzy, głodni, bez pracy! Stanowimy wszelkich dołożyć starań, aby miłość i sprawiedliwość, głoszone przez Ciebie, zapanowały na świecie, a przez to, aby każdy miał pracę i słuszną za nią zapłatę.
Zbawicielu! Ożywieni miłością, którąś w sercach naszych zapalił, postanawiamy biedzie i nędzy według sił naszych przychodzić z pomocą nie tylko sami osobiście, lecz i przez pracę w naszych organizacjach dobroczynnych.
Zbawicielu! Pragniesz, abyśmy wszyscy jedno byli, złączeni w twym Kościele, pod jednym Pasterzem. Stanowimy modlitwą, przykładem, ofiarą, nie zniechęcając się żadnemi trudnościami, pracować w tym kierunku. Niech nieochrzczeni – omyci będą wodą chrztu świętego. Niech ochrzczeni, a żyjący poza jednością kościelną, zapragną tej jedności i do niej przyjdą. Niech praca unijna coraz lepiej u nas się rozwija.
Zbawicielu! Stanowimy nie przykładać ręki do waśni, kłótni, nienawiści. Zabiegać będziemy, aby miłość wśród nas panowała i na jednoczyła. Z owocami tej miłości pragniemy stanąć przed Tobą, gdy odejdziemy z tego świata. Po tej miłości nas poznasz, żeśmy Twoi. My pragniemy być Twoimi na wieki!
Ojcze Święty, Namiestniku Chrystusowy, te nasze postanowienia, pragnienia składamy do Twych rąk, jako skutek ogłoszonego przez Ciebie Jubileuszu Odkupienia, i błagamy – przedstaw je Zbawicielowi, aby zostały wysłuchane, umocnione.
Ojcze Święty, błogosław ziemi podlaskiej, ziemi męczeńskiej, która zawsze pragnie być wierna Chrystusowi, żyć według Jego nauki i stać niezłomnie przy Kościele Katolickim.” (bp H. Przeździecki, List pasterski, Siedlce, 13 stycznia 1935 r.)
Wierni kupowali lub wykonywali również pamiątkowe oszklone ramki z napisem: u góry „Jezus”, u dołu zaś „1933-1935”, w celu „utrwalenia pamięci o tym Jubileuszu dziewiętnastu wieków od Odkupienia rodzaju ludzkiego i dla przekazania tej pamięci następnym pokoleniom.” Również Kuria siedlecka przygotowała dla wszystkich parafian specjalne pamiątki jubileuszowe. W parafii Warszawice proboszcz zamówił trzysta takich obrazków z zamiarem „umieszczenia w mieszkaniach wiernych.” Kto mógł, ten jechał do Częstochowy na jubileuszową pielgrzymkę, gdzie w dniach 25-28 kwietnia 1935 roku przez codzienną adorację Najświętszego Sakramentu, wysłuchanie nauk na sumie i wieczorem, procesje eucharystyczne wokół bazyliki i na wałach oraz Wielką Procesję Jubileuszową od katedry częstochowskiej przez miasto do Bazyliki Jasnogórskiej, mógł dziękować Zbawicielowi za Odkupienie.

4. Ruch pielgrzymkowy w okresie okupacji niemieckiej i radzieckiej (1939-1989)

W wyniku ataku niemiecko-radzieckiego w 1939 roku Polska utraciła niepodległość, która jak w okresie zaborów, była podtrzymywana przez Rząd Emigracyjny oraz organizację Polskiego Państwa Podziemnego. Parafia Warszawice, znalazła się w Generalnej Guberni pod okupacją niemiecką, której władze 29 lipca 1940 r. zakazały prowadzenia procesji, pogrzebów i pielgrzymek poza terenem kościelnym. Jako wolne dni wprowadzono święta niemieckie, zaś 19 maja 1941 roku skasowano Wniebowstąpienie i Boże Ciało przenosząc je na najbliższe niedziele.
Po zajęciu Polski przez Armię Czerwoną władze okupacyjne również utrudniały swobodny ruch pielgrzymkowy, co jednak udawało się omijać. Wielu ludzi uczestniczyło w 19146 roku w poświęceniu Ojczyzny niepokalanemu Sercu Maryi przez Prymasa, ks. kard. Augusta Hlonda, w 1956 roku podczas odnowienia Jasnogórskich Ślubów Narodu przez Prymasa ks. kard. Stefana Wyszyńskiego, jak również w jubileuszu 1000-lecia Chrztu Polski.
W parafii Warszawice wierni starali odbywać pielgrzymki do Częstochowy, Lichenia, Niepokalanowa, Kodnia, Leśnej Podlaskiej, indywidualnie podróżowano do innych sanktuariów. Zachowały się nieliczne relacje z tych wydarzeń. 13 czerwca 1951 roku wizytujący parafię bp sufragan siedlecki, ks. dr Marian Jankowski, przemawiał do pielgrzymów powracających z Jasnej Góry i z Góry Kalwarii z odpustu ku czci św. Antoniego, po czym odprawił nabożeństwo czerwcowe. 4 i 5 października 1964 roku odbyła się pokutna pielgrzymka diecezji siedleckiej do Częstochowy „jako pomoc duchowa dla Soboru Watykańskiego II.” Pojechali tam bp Wacław Skomorucha, proboszczowie, wikariusze oraz około 1,5 tysiąca świeckich przedstawicieli parafii. W tym czasie w każdym kościele parafialnym odprawiano pokutne nabożeństwa „wobec wzniesionych specjalnie na ołtarzach krzyżów, u stóp, których umieszczony był obraz Matki Boskiej Bolesnej.” Ks. Mieczysław Skrodziuk wspominał, iż „nie mogliśmy swobodnie organizować pielgrzymek do Częstochowy czy innych sanktuariów. Trzeba było szukać różnych sposobów, aby zdobyć w PKS-ie autokar. Bardzo często w ostatniej chwili dyrektorzy PKS-u byli zastraszani przez ludzi z SB, że jeśli nie odmówią to będą zwolnieni z pracy.” W roku 1977 parafia i cała diecezja świętowała 50-lecie powrotu Cudownego Obrazu Matki Bożej z Częstochowy do Kodnia. Z tej okazji wyruszyły z parafii po dwie pielgrzymki do Kodnia (125 wiernych) i na Jana Górę (110 osób) fundując swojemu kościołowi puszkę na komunikanty. W 1978 roku, jak pisał ks. Aleksander Brzozowski, „wydarzeniem niezwykłym była śmierć Papieża Pawła VI po 16 letnim pontyfikacie dnia 6 sierpnia w godzinach wieczornych (atak serca). (…) Na następnym konklawe, po Jego śmierci, brali udział i nasi dwaj kardynałowie: Stefan Wyszyński – Prymas Polski i Karol Wojtyła – metropolita krakowski. Konklawe rozpoczęło się 25 sierpnia po południu, a już 26 sierpnia w dzień Matki Bożej Częstochowskiej – podczas naszej pielgrzymki (100 osobowej) do Częstochowy, dowiedzieliśmy się w godzinach wieczornych (nabożeństwo na szczycie), że został wybrany nowy papież, który przyjął imię Jan Paweł I, też kardynał Wenecji, Albino Luciani.” Z kolei w lipcu 1986 roku ks. proboszcz Tadeusz Karwowski razem z sześcioma kolegami księżmi oraz młodzieżą z Garwolina wybrali się z pielgrzymką do Lourdes i Fatimy. Wreszcie też należy wspomnieć, że 3 sierpnia 1981 roku wyruszyła z Siedlec Pierwsza Piesza Pielgrzymka Diecezji Siedleckiej do Częstochowy, która organizowana jest do dnia dzisiejszego.

5. Ruch pielgrzymkowy w czasach współczesnych


W okresie III Rzeczypospolitej parafianie warszawiccy uczestniczą już bez skrępowania w pieszych pielgrzymkach zmierzających na Jasną Górę, głównie są to grupy podlaska (nadwiślańska 7C), warszawska, niekiedy przyłączają się do łomżyńskiej, która co roku zatrzymuje się 5 sierpnia w Piotrowicach. W Sobiekursku zaś nocuje pielgrzymka rowerowa z Kolna. Główna pielgrzymka podlaska na Janą Górę wyruszała 2 lub 3 sierpnia z Sobień Jezior lub z Wilgi i idzie trasą na Dęblin, gdzie przekracza Wisłę. Uczestniczy w niej kilkudziesięciu parafian, w 1991 roku ponad 40 parafian, w 1992 około 50, w 1999 – 40, zaś z warszawską 20, 2002 - 57 (na 214 wszystkich), 2003 - 40, w 2004 – 33, zaś w 2007 – 15. Z sierpnia 2002 r. dysponujemy relacją jednego z uczestników pielgrzymki podlaskiej, zawartej w Kronice Parafialnej: „Przewodnikiem grupy był ksiądz Sławomir Arseniuk, który wspierał pielgrzymów pomocą zarówno duchową, jak i fizyczną. Dzięki niemu grupa 7C była zawsze zorganizowana i nigdy nie brakowało w niej chętnych do noszenia tub i znaczków, co zdarzyło się w innych grupach. Służba muzyczna potrafiła sprawić, że pielgrzymi zapominali o zmęczeniu, bólu, palącym słońcu lub padającym deszczu. Potrafili nas rozbawić, dlatego grupa 7C była wesoła, rozśpiewana, jak również rozmodlona. Godzinki, Różaniec oraz inne modlitwy dawały pątnikom wewnętrzny spokój ducha i siłę do dalszego pielgrzymowania. (…) Pielgrzymka ta dała młodym ludziom wiele dobrego. Konferencje uświadomiły im jak żyć, aby nie stać się człowiekiem złym i aby nie zboczyć z drogi Chrystusowej. Mimo różnych trudności, które każdy z pielgrzymów pokonywał codziennie, warto było kroczyć do matki Częstochowskiej, aby podziękować Jej za wszystkie łaski, którymi nas obdarza, a także prosić Ją o wysłuchanie naszych próśb, z którymi kroczyliśmy do Jej Tronu.” – pisał w kronice jeden z uczestników pielgrzymki. Kilka razy w roku pielgrzymi częstochowscy z grupy 7C organizowali w parafiach dekanatu wspólne spotkania okolicznościowe. Pierwsze z nich odbyło się 17 września 1989 roku na łące przed plebanią warszawicką odbyło się spotkanie pielgrzymkowej grupy nadwiślańskiej. Natomiast 18 maja 1993 r. o 15.00 w kaplicy w Sobiekursku odbyło się spotkanie pielgrzymkowe z ks. J. Domańskim, chórem parafii sobieńskiej prowadzonym przez Kazimierza Bukata. Mszę św. odprawił ks. Andrzej – wikary z Goźlina. Później organizowano je w kolejnych parafiach dekanatu.
Do szczególnych wydarzeń doszło w związku z rocznicą 2000 lat od narodzin Pana Jezusa. 29 listopada 1998 roku Jan Paweł II wydał w Rzymie bullę ogłaszającą Wielki Jubileusz Roku 2000 „Incarnationis mysterium”, który trwał od 24 grudnia 1999 roku do 6 stycznia 2001 roku. Papież pisał, iż „wpatrzony w tajemnicę Wcielenia Syna Bożego, Kościół ma przekroczyć niebawem próg trzeciego tysiąclecia. Szczególnie mocno odczuwamy w tym momencie, że winniśmy wraz z Apostołem śpiewać hymn uwielbienia i wdzięczności: «Niech będzie błogosławiony Bóg i Ojciec Pana naszego Jezusa Chrystusa; On napełnił nas wszelkim błogosławieństwem duchowym na wyżynach niebieskich — w Chrystusie. W Nim bowiem wybrał nas przed założeniem świata, abyśmy byli święci i nieskalani przed Jego obliczem. Z miłości przeznaczył nas dla siebie jako przybranych synów przez Jezusa Chrystusa, według postanowienia swej woli (...), nam oznajmił tajemnicę swej woli według swego postanowienia, które przedtem w Nim powziął dla dokonania pełni czasów, aby wszystko na nowo zjednoczyć w Chrystusie jako Głowie: to, co w niebiosach, i to, co na ziemi.»” Jubileusz miał być obchodzony jednocześnie w Rzymie i w Kościołach partykularnych na całym świecie. „Boże Narodzenie 1999 r. niech będzie dla wszystkich uroczystością radosną i pełną blasku, zapowiedzią szczególnie głębokiego doświadczenia łaski i miłosierdzia Bożego, które to doświadczenie trwać będzie aż do zamknięcia Roku jubileuszowego w dniu Objawienia Pana Naszego Jezusa Chrystusa, 6 stycznia 2001 r. Niech wszyscy wierzący przyjmą wezwanie aniołów, wołających nieustannie: « Chwała Bogu na wysokościach, a na ziemi pokój ludziom Jego upodobania » (Łk. 2, 14). Okres Bożego Narodzenia stanie sie w ten sposób jakby bijącym sercem Roku Świętego, który wprowadzi w życie Kościoła obfitość darów Ducha, aby służyły nowej ewangelizacji.” Papież podkreślił, że szczególnymi znakami obchodów lat jubileuszowych są pielgrzymka jako symbol „wędrówki człowieka wierzącego śladami Odkupiciela”, przejście przez Drzwi Święte nawiązujące do przejścia z grzechu do Łaski Bożej oraz odpust, w którym „objawia się pełnia Miłosierdzia Ojca (…) w odpuszczeniu win.” List został odczytany w kościele warszawickim i kaplicy sobiekurskiej w niedzielę 19 grudnia 1999 roku. Wtedy też ks. proboszcz Tadeusz Karwowski podał plan obchodów Roku Jubileuszowego w parafii oraz ustalono pielgrzymki jubileuszowe do miejsc świętych m. in. do Lichenia, Stoczka Warmińskiego i Gietrzwałdu.
Od 6 maja 1995 r. w rocznicę objawień fatimskich, wyjeżdżano z pielgrzymką do Górek na nabożeństwa fatimskie, prowadzone przez kapłanów ze Zgromadzenia św. Michała Archanioła. W 2009 roku pojawiła się inicjatywa pieszej pielgrzymki dekanatu osieckiego do mariańskiego sanktuarium bł. Stanisława Papczyńskiego w Górze Kalwarii. Pierwsza wyruszyła pod hasłem „Wierność Chrystusa – wierność kapłana” w intencji świętości rodzin, dochowania wierności przez duchowieństwo oraz o nowe powołania kapłańskie i zakonne. Od 2010 roku, po beatyfikacji ks. Jerzego Popiełuszki, z Placu Marszałka Piłsudskiego wyrusza ulicami Warszawy piesza pielgrzymka na Pola Wilanowskie z relikwiami wielkich Świętych Polskich do Świątyni Opatrzności Bożej. Młodzież idzie też pielgrzymką wieczorną do pallotyńskiego sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Ołtarzewie. Co roku organizuje się Pielgrzymkę Rodzin, Kombatantów, Rolników i wiele innych.
Ponadto parafia organizuje pielgrzymki i wycieczki autokarowe po kraju, z tym że w latach 90 XX w. było ich około 10 w roku, zaś później ich liczba się zmniejszała na rzecz wyjazdów zagranicznych. Przykładowo w piątek 2 lipca 1993 r. 52 parafian pojechało do Kodnia na Diecezjalny Dzień Chorych, a po drodze zwiedzili Pratulin, Janów Podlaski i Leśna Podlaską. Zaś w wakacje pielgrzymki do Częstochowy, Lichenia, Kalwarii Zebrzydowskiej i Św. Lipki organizowała katechetka. Na pielgrzymkę małżeństw do Częstochowy w dniu 26 września 1993 r. pojechały dwie rodziny z parafii. W 1996 wierni nawiedzili Częstochowę, Kalwarię Zebrzydowską, Licheń, Wambierzyce, Św. Lipkę, Kodeń, Leśną Podlaską i Pratulin. 27 VII 1999 r. 4 autokary do Lichenia z ks. proboszczem. W roku 2000 na kanonizację s. Faustyny do Rzymu pojechały z proboszczem 2 osoby (30 IV), potem wycieczki odbyły się do Św. Lipki, Stoczka Warmińskiego, Głotowa i Gietrzwałdu (17-18 VII) oraz do Kałkowa i na Św. Krzyż (22 VIII). Poniższa tabela pokazuje częstotliwość i rodzaj wyjazdów z parafii w ostatnim dziesięcioleciu.

Tabela 1. Wycieczki i pielgrzymki parafialne w I dekadzie XXI w. na podstawie Kroniki Parafialnej i własnych badań

ROK

Wycieczki i pielgrzymki krajowe

Wycieczki i pielgrzymki zagraniczne

2001

b. d.

1. Lourdes i Fatima (4 autokary)

2002

1. Kraków, Łagiewniki, Tatry, Gliczarowa, Częstochowa (53 osoby)

2. Łagiewniki, Kraków, Kalwaria Zebrzydowska, Wadowice, Oświęcim i Częstochowa

b. d.

2003

1. Licheń (150 osób)

1. Wilno, Troki, Kowno (30 osób)

2. Włochy

3. Chorwacja (6)

2004

1. Warszawa (film „Pasja” M. Gibsona, 2 autokary)

2. Częstochowa (130 osób)

3. Licheń (2 autokary)

b. d.

2005

1. Pratulin (120 osób)

2. Licheń (56 osób)

3. Janów Podlaski i Pratulin

4. Św. Lipka

5. Częstochowa (35 osób)

1. Włochy (51)

Lwów (52)

2006

1. Pratulin

2. Warszawa (film „Karol, człowiek, który został Papieżem”)

3. Częstochowa (27 osób)

1. Wambierzyce, Praga, Wiedeń, Ołomuniec i Wrocław (15)

2. Włochy (25)

2007

1. Licheń

1. Suwalszczyzna i Litwa (Augustów, Sejny, Ostra Brama, Wilno, Rossa, Troki, cztery wyjazdy)

2. Krym

2008

1. Częstochowa

b. d.

2009

1. Zakopane

2. Kodeń

3. Licheń

4. Występ zespołu „Mazowsze”

1. Wilno

2. Sztokholm

2010

1. Wambierzyce, Praga

2. Warszawa (beatyfikacja ks. J. Popiełuszki)

1. Litwa, Łotwa, Estonia

2. Fatima

2011

1. Częstochowa

2. Toruń (Redakcją Radia Maryja)

3. Częstochowa (Pielgrzymka Rodziny Radia Maryja)

1. Sankt Petersburg

2. Turcja

Dość znaczny ruch pielgrzymkowy jest zasługą kolejnych proboszczów warszawickich: Tadeusza Karwowskiego, Jerzego Domańskiego oraz Tadeusza Wasiluka. Jak pisała Zofia Rumak w Głosie Karczewa, ks. Tadeusz Karwowski „znajdował (...) czas na wspólne pielgrzymki autokarowe i wycieczki rowerowe z młodzieżą”, prowadził je m. in. do Góry Kalwarii, Goźlina i Osiecka. Z kolei jak wspominał ks. Jerzy Domański, jego zainteresowanie ruchem pielgrzymkowym narodziło się jeszcze w okresie Polski Ludowej: „Po pierwszej pielgrzymce w 1979 r. do Jasnej Góry, w której brałem udział jako uczestnik, postanowiłem sam zacząć organizować pielgrzymki w mojej parafii. Chciałem w ten sposób przybliżyć świat i święte miejsca ludziom z mojej parafii.” Inicjatywy te wspiera i kontynuuje obecny proboszcz. ks. dziekan Tadeusz Wasiluk.
W końcu należy dodać, iż w 2010 roku wyruszyła XXX Piesza Pielgrzymka Podlaska na Jasną Górę, a z okazji jubileuszu bp ordynariusz Z. Kiernikowski wyraził radość, że znajdują się ludzie „chętni do wstąpienia na szlak pątniczy.” W czasie marszu „w ludzkich sercach dokonuje się bardzo wiele”, ponieważ „każdego dnia, w skwarze dnia i pocie czoła (...) [ludzie] czynią refleksję nad swoją relacją do Pana Boga i Jego miejscem w naszym codziennym życiu.” Z okazji 30-lecia pielgrzymki podlaskiej podziękował jej uczestnikom przypominając o zachowaniu daru nawrócenia. Poparł też „duchowe pielgrzymowanie” przez osoby starsze, chore i nie mogące uczestniczyć w pielgrzymce pieszej. Co roku więc, kolejne pokolenia idą pieszo lub duchowo w intencjach, które mają nadzieję wymodlić.

Sobienie Biskupie, 10 sierpnia 2013 r.


Dr Mariusz Rombel, prawnik i historyk z Sobień Biskupich, autor pracy doktorskiej Dzieje parafii Warszawice w latach 1914-1939, Planu Odnowy Miejscowości Sobienie Biskupie (2010), Folderu Jubileuszowego z okazji 600-lecia Parafii Warszawice-Radwanków (2008) oraz licznych artykułów z dziejów parafii Warszawice, Radwanków, Sobienie-Jeziory i Goźlin. Absolwent WPiA UW oraz WNHiS UKSW w Warszawie. Główny Specjalista Wydziału Architektury i Budownictwa Starostwa Powiatowego w Otwocku, współpracownik Linii Otwockiej i Echa Katolickiego, członek Ludowego Towarzystwa Naukowo-Kulturalnego w Garwolinie. Specjalizuje się w badaniu dziejów najnowszych, XIX i XX wieku na Południowym Mazowszu. Przygotowuje monografię dotyczącą historii Parafii Warszawice i Gminy Sobienie-Jeziory.